A zaczęło się w 1924 roku...
Dzieje Szkoły Podstawowej nr 2 obejmują blisko 100- letni okres wyznaczony wielkimi zdarzeniami w historii świata, Polski i Lublina. Był to czas wielkich przemian we wszystkich dziedzinach życia, niebywałych zmian cywilizacyjnych, rewolucji naukowo-technicznej, zmian w zasadach i formach funkcjonowania szkolnictwa powszechnego. Historia naszej szkoły to część historii rozwoju szkolnictwa powszechnego w Lublinie, od chwili uzyskania niepodległości w 1918 roku aż po dzień dzisiejszy.
Rok 1924 to ważna data dla naszej szkoły. Uznaje się ją za początek funkcjonowania szkoły jako zorganizowanej instytucji oświatowej na przedmieściu Lublina, w Dziesiątej. W początkach lat 20-tych szkoła – najprawdopodobniej jednoklasowa - mieściła się w dwóch izbach nie przystosowanych do potrzeb szkoły w domu Jana Golianka we wsi Dziesiąta. Z czasem przeniesiona została do dawnych budynków folwarcznych przy ul. Nadrzecznej 6.
Po latach zaborów 7 lutego 1919r. wydany został dekret o obowiązku szkolnym, zatwierdzony uchwałą Sejmu Ustawodawczego z 22 lipca 1922r., któremu podlegały dzieci od 7 do 14 roku życia. Głównym celem nowych władz oświatowych była odbudowa polskiego szkolnictwa powszechnego i ujednolicenie systemu oświatowego. Szczególnie ważną rolę oświatową na terenie miasta Lublina spełniała powstała 22 lutego 1918r. Rada Szkolna Lublina, która planowała tworzenie i budowę szkół powszechnych, średnich i innych.
W marcu 1924r. Magistrat Miasta Lublin podjął decyzję w sprawie budowy baraku szkolnego. Zarząd miasta zwrócił się do Biura Budowlanego i Kanalizacyjnego "Architekt" z prośbą o wykonanie kosztorysu budowy baraku szkolnego o 6 salach szkolnych. 12 kwietnia 1924r. magistrat podjął uchwałę uznającą potrzebę wybudowania baraku szkolnego w Dziesiątej i nakazującą niezwłoczne przystąpienie do przeprowadzenia wszelkich koniecznych prac przygotowawczych. Zdania co do tego, z jakiego materiału i w jakim kształcie miała być wybudowana szkoła, były podzielone. Rozważano nawet budowę murowanego piętrowego budynku.
Mimo starań Rady Szkolnej zarząd miasta zatwierdził kosztorys na budowę drewnianego baraku szkolnego. Pojawiła się inna, ale bardzo ważna przeszkoda. Należało uregulować sprawy własności działki. Formalnie działka należała do folwarku "Dziesiąta". 11 maja 1924r. przyznano jedną morgę gruntu na cele budowy szkoły. Przekazano ją Okręgowej Dyrekcji robót Publicznych.
Znajdujący się w Wojewódzkim Archiwum Państwowym projekt drewnianego baraku szkolnego przedstawia 8 sal lekcyjnych, pomieszczenie dla kancelarii i woźnego. Środkiem baraku biegł długi korytarz. Barak miał długość 30m i szerokość 2,5m i stanowił dobudowę do zabudowań folwarcznych.
Warunki w szkole były prymitywne, nie było światła elektrycznego. Dopiero w 1935 r., na wniosek Rady Miejskiej podłączono prąd. Przy okazji oświetlono ulicę Kochanowskiego i Mickiewicza.
Nie do przecenienia jest rola Rady Szkolnej, która w trudnych ekonomicznie warunkach wdrażała akcje dożywiania dzieci i zaopatrzenia w odzież i obuwie. Z tej pomocy korzystały ubogie dzieci-uczniowie naszej szkoły.
W 1938r. powstał plan rozbudowy szkoły o 622m2 powierzchni z przeznaczeniem na jadalnię, kuchnię, szatnie oraz toalety, oddzielne dla dziewcząt i chłopców. Niemały w tym udział miał samorząd miasta, Rada Szkolna i działające od 1933r. Towarzystwo Popierania Budowy Publicznych Szkół Powszechnych. Takie były warunki lokalowe naszej szkoły.
Na szczególną uwagę zasługuje praca dydaktyczna i wychowawcza nauczycieli szkoły. Po latach zniewolenia i rusyfikacji to oni tworzyli zręby polskiej szkoły. Widoczne było silne poczucie patriotyzmu i tej szczególnej misji, którą poprzez swoją pracę wypełniali i wypełniają nauczyciele.
Pierwszym kierownikiem szkoły był legionista Jerzy Skrzypek, drugim – nieznany z imienia, Kruszewski. Po nich przez długie lata placówką kierował Jan Ziomek. Zastępcą kierownika była Mieczysława Łuczycka, nazywana przez uczniów "panią Miecią". Oprócz obowiązków zastępcy kierownika uczyła w klasach młodszych. Lubianym i ciepło wspominanym przez uczniów nauczycielem był legionista Tadeusz Imbor - matematyk. Języka polskiego uczyła, znana z surowości, Kossowska. Lekcje śpiewu prowadził Tadeusz Chyła, który także kierował szkolnym chórem.
W pamięci uczniów pozostały nazwiska nauczycieli: Walerii Bauerowej - Sierosławskiej, która do wojny uczyła wszystkich przedmiotów, po wojnie pracowała w szkole w dalszym ciągu, ucząc biologii. Bardzo mile wspominana jest Joanna Lewandowska, która uczyła rysunku i języka polskiego, a po wojnie matematyki i języka rosyjskiego.
Jerzy Burdziński, szanowany i darzony sympatią przez uczniów, uczył rysunku i robót ręcznych. Atmosferę przedwojennej Szkoły nr 2 odnajdujemy we wspomnieniach uczniów, które opublikowane zostały w szkolnym wydawnictwie „Ocalić od zapomnienia” na okoliczność 80 rocznicy powstania szkoły w 2004r.
Po wybuchu wojny Niemcy zajęli Szkołę Powszechną nr 1. Nauka odbywała się wyłącznie w Szkole nr2. Był to dla szkoły bardzo trudny czas. Wobec braku dokumentów szkolnych z czasu wojny, o funkcjonowaniu placówki dowiadujemy się ze wspomnień byłych uczniów - mieszkańców Dziesiątej.
x x x
Po wojnie funkcję kierownika szkoły w latach 1945 - 1958 pełnił Eugeniusz Ziomek. Był to niezwykle trudny powojenny okres, w którym nauczyciele oprócz obowiązku nauczania organizowali pomoc w codziennym bycie nie tylko uczniów, ale i ich rodzin. Okres ten to ciągłe borykanie się z trudnościami. Nad szkołą zawisło niebezpieczeństwo pozostawienia jej w dotychczasowych „barakowych” pomieszczeniach. Miasto nie od razu gotowe było do budowy nowej szkoły i rozebrania będących już w bardzo złym stanie baraków szkolnych. Wzrosła liczba dzieci rozpoczynających naukę w szkole podstawowej i w takich warunkach trudno było realizować zadania dydaktyczne.
Ważną datą dla historii szkoły był rok 1956, kiedy to w Miejskiej Radzie Narodowej zapadła decyzja o budowie nowej szkoły. Wykonawcą budowy było Lubelskie Przedsiębiorstwo Budownictwa Ogólnego. Prace rozpoczęto 20 czerwca 1956r. według projektu architektonicznego Szkoły Podstawowej nr23 w Poznaniu przy ul. Żeromskiego, jako projektu typowego dla budownictwa szkolnego.
Budowę ukończono w dniu 15 czerwca 1959r., a oddano do użytku 28 czerwca 1959r., kiedy kierownikiem szkoły był Anatoliusz Jamiński. W momencie przekazania budynku liczba dzieci w szkole wynosiła 653. Nowy budynek posiadał 15 sal lekcyjnych, sale na pracownie naukowe, salę gimnastyczną, świetlicę, bibliotekę, kuchnię oraz odpowiednie urządzenia sanitarne. Dzielnicy Lublina został przekazany nowoczesny, obszerny, zaopatrzony w pomoce naukowe budynek szkolny. Rozbiórkę jednego z najstarszych budynków podworskich wykonano w 1962r. Barak drewniany wybudowany przed II wojną światową przystosowano na mieszkania dla nauczycieli. W 1964r. budynek szkoły został otynkowany.
Od roku 1963 do 1965 szkoła rozwijała żywą działalność w ramach przygotowań do nadania jej imienia Jana Kochanowskiego. Na podstawie Rozporządzenia Ministerstwa Oświaty w sprawie nadawania nazw szkołom – Kuratorium Okręgu Szkolnego Lubelskiego przyznało naszej szkole prawo do nadania imienia. Wybór patrona szkoły wypłynął z dyskusji rodziców uczniów, którzy nawiązali do tradycji, jaka istniała w środowisku mieszkańców dzielnicy. Jan Kochanowski podczas pobytów w Lublinie przebywał w Dziesiątej. O wsi napisał znaną fraszkę.
5 czerwca 1965 r. w roku obchodu 1000-lecia Państwa Polskiego, w obecności władz oświatowych i miejskich odsłonięto popiersie Jana Kochanowskiego, wykonane przez artystę –rzeźbiarza Pawła Grzankowskiego. Sztandar ofiarowany szkole przekazano pocztowi sztandarowemu uczniów w składzie: Julitta Jamińska, Grażyna Palczewska i Jacek Woźniak.
Druga połowa lat 60-tych XX w. to czas wielu prac przy porządkowaniu otoczenia szkoły. W czerwcu 1966r. rodzice pracowali przy przesunięciu płotu na nową granicę terenu szkolnego po przyłączeniu części odcinka ul.Wałowej do parceli szkolnej. Umożliwiło to ustalenie przepisowych wymiarów dla boiska sportowego. Wykonano też murek przy wybiegu pauzowym, oddzielając w ten sposób podwórko i sad od szkoły. W marcu 1967r. uruchomiono karuzelę i huśtawki na terenie placu zabaw dla młodszych dzieci. W kwietniu 1966r. zradiofonizowano szkołę.
W 1968r. inżynier Sławomir Lakutowicz wykonał projekt techniczny fontanny, która została zbudowana na dużym wybiegu, gdzie uczniowie spędzali pauzę. Z czasem dzieci wrzucały do fontanny drobne monety i wówczas powstał pomysł, aby uzbierane pieniądze przekazać na budowę Centrum Zdrowia Dziecka. Pieczę nad akcją sprawowała nauczycielka Janina Świć. Kierownik Anatoliusz Jamiński był nauczycielem organizującym życie szkoły według ówczesnych wymogów ustrojowych i społecznych, a także roli szkoły w tamtych czasach. Dzięki swojemu autorytetowi i umiejętnościom organizacyjnym zjednał sobie społeczeństwo do realizacji własnych projektów, szkoły swoich marzeń. Szkoła nasza oprócz procesu dydaktycznego realizowała bardzo urozmaicony - poprzez różnorakie formy - program wychowawczy. Miały temu służyć różne działania.
Prężnie działało Szkolne Koło Krajoznawczo Turystyczne, które organizowało liczne wyjazdy i wycieczki. Kontynuował swoją przedwojenną działalność Związek Harcerstwa Polskiego. Anatoliusz Jamiński z niespożytą energią realizował program „wychowania przez pracę”. Działała Liga Ochrony Przyrody. Uczniowie sadzili drzewka, zakładali ogród warzywny, sadzili pnącze bluszczu, zajmowali się hodowlą jedwabników, zbiórką makulatury i złomu. Przy szkole zakładano budki i karmniki dla ptaków. Swoją rolę do spełnienia mieli też rodzice, którzy uczęszczali w niedzielę na zajęcia uniwersytetu dla rodziców, pełnili dyżury na placu zabaw.
Szkoła miała dobrą prasę. „Kurier Lubelski” pisał: „Szkoła rozwija aktywność młodzieży w pracach społecznych, czego wyrazem jest szeroko rozbudowana działalność Spółdzielni Uczniowskiej „Sobótka” i Samorządu Uczniowskiego, zdobywając od 3-ch lat pierwsze miejsce wśród szkół Lublina. Ostatnio chór harcerski otrzymał puchar na Festiwalu Zespołów Harcerskich za pierwsze miejsce wśród zespołów wokalnych. Młodzież Szkoły Podstawowej nr 2 im. Jana Kochanowskiego wkłada sporo pracy w utrzymanie otoczenia szkoły, które należy do najbardziej zadrzewionych w Lublinie”.
Kontynuowane były – nie bardzo lubiane przez uczniów – poniedziałkowe obowiązkowe apele szkolne w sali gimnastycznej. Z drugiej strony jednak umożliwiały dyrekcji szkoły i Radzie Pedagogicznej realizację i koordynację działalności społeczno-wychowawczej. W 1972r. kierownik Jamiński odchodzi na emeryturę. Jego zaangażowanie w rozwój szkoły spowodowało, że stał się jej legendą. Od pierwszego września 1972r. do lutego 1975r. funkcję dyrektora szkoły pełniła pani Teresa Kołodziej. Był to czas wdrażania w życie ustawy – Karta Nauczyciela. Szkołę modernizowano. Tworzono klaso-pracownie, zorganizowano oddział przedszkolny. Od roku 1975 do 1986 stanowisko dyrektora szkoły objął pan Adam Godzisz. Szkoła nadal cieszy się uznaniem w środowisku. Panuje w niej klimat sprzyjający nauce i wychowaniu. Nauczyciele stanowią zgrany, przyjazny sobie zespół.
Na krótko, bo od września 1986r. do wiosny 1987r. funkcję dyrektora pełnił mgr Józef Bąk. Po jego odejściu obowiązki dyrektora przejął mgr inż. Aleksander Furlepa. To za jego kadencji w 1989r. zakończono kapitalny remont szkoły. Szkoła piękniała. Dyrektor Aleksander Furlepa zadbał o wypracowanie atmosfery sprzyjającej wprowadzeniu w życie szkoły najwyższych wartości moralnych i etycznych.
Po 1989r. szkoła pełniła swoją funkcję dydaktyczno-wychowawczą w nowych warunkach ustrojowych. Nowa rzeczywistość po wprowadzeniu reformy w oświacie wymagała nie tylko zmiany myślenia, ale i dużego zaangażowania nauczycieli w kształtowanie nowej jakości szkoły.
W 1991r. stanowisko dyrektora objęła mgr Halina Wierzchowska, wybrana drogą konkursu. Dyrektor Halina Wierzchowska zdobyła sobie przychylność i zaskarbiła zaufanie nowatorskim spojrzeniem na szkołę. Dyrekcja Szkoły Podstawowej nr 2 troszczy się nie tylko o poprawianie warunków bytowych placówki. Jej starania ukierunkowane są na podniesienie jakości pracy szkoły, wyrównanie szans edukacyjnych uczniów, dbanie o jak najlepiej wykształconą kadrę pedagogiczną.
We wrześniu 1996r. rozpoczęto rozbudowę szkoły. Dobudowano szatnię i salę gimnastyczną. W ciągu 19 lat zarządzania przez ten sam zespół kierowniczy szkoła rozwija się, podąża za nowoczesnością. Dzięki niezmiernemu wysiłkowi dyrekcji oraz wszystkich jej pracowników stała się przyjazną i twórczą. Nie do przecenienia w jej tworzeniu jest ogromny wysiłek zastępców dyrektora, którzy w cieniu swoich przełożonych tworzyli jej wizerunek. Wytrwale pracowali na jej bogatą ofertę edukacyjną.
Nie można zapomnieć o ogromnym zaangażowaniu rodziców naszych uczniów. Zawsze mogliśmy liczyć na ich pomoc i wsparcie w trudnych chwilach.
Szkoła nasza ma ,,duszę” - tak mówią jej sympatycy i przyjaciele. Na tę opinię mogliśmy spokojnie pracować, czując troskę i życzliwość władz oświatowych Miasta Lublin.
Opracowanie z 2009r.: Halina Wierzchowska